zwykły dzień

Cześć kochaani!
Dzisiaj post trochę inny, będą zdjęcia z wczorajszej koszykówki i krótki historia z wczorajszego dnia.

 Wczoraj po godzinie 13 wybrałyśmy się z  Andżelą i Juą na szkolne boisko, żeby pograć w kosza.
Początkowo na orliku byłyśmy same, jednak później pojawiło się czterech chłopców w wieku, hmm no nie wiem, jakoś 11-13 lat. Byłyśmy na jednej połowię boiska a oni na drugiej, w spokoju sobie rzucałyśmy piłkę do kosza po czym grupa chłopców z głupimi tekstami zaczęła być lekko mówiąc denerwująca. Nie zwracałyśmy na nich uwagi, ale z każdą  ''obelgą'' zaczęli posuwać się za daleko.
Rozumiem, że chłopcy w tym wieku mają swoje teksty, ale każdy ma granice wytrzymałości.
Nie zwracałam na nich uwagi, dziewczyny załatwiały sprawę a ja nadal rzucałam piłką.
Myślę, że nie ma co więcej pisać o tej sprawie bo nie chce o niej pamiętać. Chłopcy w końcu sobie poszli, a my jeszcze trochę zostałyśmy. Mimo wszystko miło spędziłam dzień z dziewczynami :)